niedziela, 1 grudnia 2013

Tańcz głupia, tańcz...


Przyznam bez bicia, że miałam bardzo ciekawy weekend. Oczywiście jak na takiego no life'a jak ja.

W czwartek stało się to:



I w ten sposób zostałam wciągnięta do magicznego świata Thora i Avengersów, ale przede wszystkim Lokiego. Sądzę, że ugrzęzłam w tym jak miliony pozostałych fangirl...

Na dokładkę proszę bardzo:


Premiera 14 lutego 2014. Przynajmniej mam już plan na Walentynki.

Później było jeszcze to:

Bardzo, bardzo dziwnie ogląda się taki trailer, kiedy jeden z głównych bohaterów jest cholernie podobny do Pięknego... Aż ciary po plecach przechodzą. Możecie być pewni, że i tak obejrzę ten film.

W piątek zaś udałam się samotnie na koncert Luxtorpedy. Dla mnie osobiście porządnie rozkręcił się dopiero po półtorej godzinie... Fajnie było usłyszeć U Maxima w Gdyni znów cię widział ktoś... w wykonaniu chłopaków, poskakać do Autystycznego, wrzeszczeć C10H12N2O (to chyba najszybciej zapamiętany przeze mnie wzór chemiczny...), a później pogadać i zrobić sobie zdjęcie z Drężmakiem i Hansem (kurczę, myślałam, że jest wyższy...), dostać autografy, zjeść kanapki od zespołu, poznać kilku chłopaków, dać się im odwieźć do domu i wymienić numerami. Magia.



Wczoraj zaś wróciłam do przyjaciółek i Lokiego, dołożyłam piwo malinowe i kontynuowałam uzupełnianie listy, o której wspominałam ostatnio. Tom Hiddleston wkręcił się na nią bez problemu... Udało mi się wszystkich ustawić w odpowiedniej kolejności dzięki kryterium wzrostu. Gdyby jednak faceci zaczynali się dopiero od metra osiemdziesięciu, jak sugerowała koleżanka, świat nie ujrzałby takich zespołów jak Muse czy Placebo... Nieważne. Po prostu dobrze czasem mieć życie. 

Tu zaś macie podsumowanie Października w obiektywie.

110 komentarzy:

  1. Hm, Hiddelson - nie dziwię się, że umieściłas go na swojej liście^^
    Eh, trochę Ci tych wszystkich koncertów zazdroszczę, te wszystkie szaleństwa, autografy i... kanapki - raj *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *Hiddleston - moje kochane t9 lubi mi robić kawały ;)

      Usuń
    2. Kanapki były boskie! Zwłaszcza, że akurat tego dnia moja lodówka była pusta. :P

      Wszyscy kochamy autokorektę. :)

      Usuń
    3. Widzisz, po co chodzić na zakupy, lepiej włóczyc się po koncertach i "żebrać" o jedzenie naszych idolów ;)

      Jak tu jej nie kochać ;D

      Usuń
    4. Cóż, spotkałam się z czymś takim tylko raz, więc wolę nie ryzykować śmierci głodowej. :P

      Usuń
  2. Teeż chcę na koncert! Muszę czegoś poszukać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesienny sezon koncertowy powoli się kończy... Chciałam jeszcze na Zeusa pójść, ale nie mam za bardzo z kim.

      Usuń
    2. Miałam na niego iść ostatnio, ale też nie bardzo było z kim...

      Usuń
    3. Szkoda, że nie możemy iść razem. :)

      Usuń
    4. Wiesz co mówią, dla chcącego ponoć nic trudnego ;)

      Usuń
    5. Ludzie mówią wiele dziwnych rzeczy.
      Właściwie to skąd jesteś?

      Usuń
    6. Tak, to fakt. Ale w tym jest trochę prawdy jednak.O niektóre rzeczy wystarczy po prostu bardziej się postarać.
      Z Łodzi :)

      Usuń
    7. Moja przyjaciółka była w te wakacje u znajomych poznanych przez internet właśnie w Łodzi. :)

      Usuń
    8. Zeus jest z Łodzi ;D
      Lubię to miasto, chociaż ponoć jest brzydkie. Dla mnie ma w sobie coś wyjątkowego.

      Usuń
    9. Wiem o tym. Ciągle o tym mówi w swoich utworach. :)
      Ci znajomi za nim nie przepadają, ale przyjaciółka mówi, że nie jest takie złe i faktycznie coś w sobie ma.

      Usuń
    10. Włączylam właśnie "Lekcję patriotyzmu" ;)
      Każde miasto coś w sobie ma. Czasem trzeba je tylko poznać, żeby to dostrzec. :)

      Usuń
    11. Chyba masz rację. :) Ale i tak niektóre miasta kocha się bardziej.

      Usuń
    12. Pewnie. W dużej mierze miejsca tworzą również ludzie :)

      Usuń
    13. Ale to też nie wszystko. :) Klimat miejsca też jest ważny.

      Usuń
    14. Masz takie miejsca, do których lubisz wracać? :)

      Usuń
    15. Chyba każdy ma. ;) Trójmiasto oczywiście kocham, bo tu się wychowałam, ale lubię też na przykład Słupsk. Londyn też jest piękny... A Ty?

      Usuń
    16. Berlin, przede wszystkim. Zostawiłam w tym mieście cząstkę samej siebie, chęć powrotu tam mi chyba nie minie. :) Poza tym... Ostróda, uwielbiam ją. I Wrocław.

      Usuń
    17. Nie byłam w żadnym z tych miejsc...

      Usuń
    18. Stanowczo musisz to nadrobić! :)
      A ja Trójmiasto.

      Usuń
    19. Kiedyś to zrobię. :)
      Zapraszam serdecznie.

      Usuń
    20. Możliwe, że zajrzę tam między świętami :)

      Usuń
    21. To całkiem niedługo. :) Ach, ten czas tak szybko leci.

      Usuń
  3. Czy tylko mój weekend to nuda? Właśnie piekę ciasto. Zamiast się uczyć xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewnie tak, w sobotę mam zajęcia z mojego koła :D w szkole tańca!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oh no! :D z drugiej strony 15.12 chciałabym być w Krakowie, ale oczywiście nie będę..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha, zapraszam! widziałam plakat ostatnio.

      Usuń
  6. Jest spotkanie z Lorein (głupia ja, skoro ich znam, to jak się gdzieś widzimy to i tak gadamy, np. na RFP gadałam z Łukaszem i Ladym, jak gdyby nigdy nic, a na spotkania jeździć chcę xD) a potem grają przed Indios Bravos. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja to na Lorein, bo IB nie słucham :") ale kurde, tak ich uwielbiaaaaam! ._. prawdopodobnie będą jako widownia na koncercie w środę i ja też idę, może się z nimi chociaż przywitam xd

    OdpowiedzUsuń
  8. Eeeee.. tak xD no ale to już w sumie są moi znajomi, haha!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszędzie widzę Lokiego XD Nie oglądałam Thora, ale miałam bardzo duże chęci... A Lokiego nie da się nie znać, nawet jak się tego nie oglądało.
    Zwiastunem Płonących Wieżowców podrzuciła mi koleżanka. I w sumie lekko sie zaciekawiłam tym filmem....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, Loki jest wszędzie, ale dopiero po obejrzeniu filmów wiem dlaczego tak jest. :D
      Ogólnie nie lubię polskich filmów ani dramatów, ale ten akurat mam zamiar zobaczyć.

      Usuń
    2. Kiedyś sama będe musiała się dowiedzieć, dlaczego tak jest :)
      Ja też nie lubię :D Ale ten jakoś tez mnie zaciekawił :)

      Usuń
    3. Koniecznie. Dołącz do armii Lokiego. ;)
      Czyli idziemy do kina albo czekamy, aż pojawi się w internecie. :)

      Usuń
    4. Jaki on ma charakterek? To mnie ciekawi najbardziej :D
      Ja czekam, aż pojawi się w necie. W miare porządnej kopii :) Do porządnego kina mam za daleko XD

      Usuń
    5. Charakter? Hm, w sumie to skrzywdzone stworzenie, które chce przejąć władzę, ale mu się nie udaje... W filmie wygląda, jakby cały czas miał zaciesz. :D
      A ja chętnie poszłabym do kina, ale nie wiem, czy pozostała widownia byłaby w stanie znieść moje reakcje podczas oglądania...

      Usuń
    6. Myśle, że pewnie też dołączyłabym do armii Lokiego :D
      Ah do kina to każdy chętnie by poszedł, ale ja nie mam ani możliwości ani czasu. :D Reakcje? Siedząc koło Ciebie na tym filmie, byłoby pewnie ciekawym doświadczeniem XD

      Usuń
    7. Dziwię się, że ktoś w ogóle oparł się jego urokowi osobistemu. Chociaż to film, więc wszystko możliwe. :P
      Oj tak. ^^ Ale dla kogoś, kto mnie nie zna, mogłoby to być niefajne...

      Usuń
    8. Oh na pewno znalazłaby się jakaś dziewczyna, która by oparła się jego urokowi. Różne gusta się spotyka :P
      Nie wiem co to za reakcje, ale mysle, że to by było śmieszne doświadczenie :D

      Usuń
    9. Fakt... Ale musiałaby być bezduszna. :P
      No nie wiem, przerabiałam to już na wielu filmach. :P

      Usuń
  10. Nagrywają płytę! w moim mieście... taaaa.. :D

    OdpowiedzUsuń
  11. No cóż, no :D zresztą nawet nie miałabym, jak :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Taaaaaak : (( tylko w necie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Żaden film nie jest w moim guście, aczkolwiek tęskno mi znów za koncertami!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie rozumiem Cię. :'(
      Ja zawsze mam ochotę na koncerty... Mogłabym chodzić 365 dni w roku. :D

      Usuń
    2. Gusta i guściki :)

      Ano oczywiście. Szkoda, że do happysadu, do wiosny, tak daleko :(

      Usuń
    3. Widać jesteś jeszcze za mało spaczona... Ale taki weekend ze mną i moimi przyjaciółkami naprowadziłby Cię na właściwe tory. ^^
      Najfajniejsze jest to, że nie muszę się zastanawiać, czy wiosną przyjadą do Trójmiasta, bo zrobią to na bank, tylko jeszcze nie wiadomo kiedy dokładnie. ;)

      Usuń
    4. ja też jestem pewna, że Kraków odwiedzą, tylko szkoda, że nie dają jeszcze terminu, lubię mieć na co czekać!

      Usuń
    5. Od razu można by było zapisać sobie w nowym kalendarzu. ;)
      W ogóle nie mogę się nowej płyty doczekać...

      Usuń
    6. No dokładnie! A to jest niesprawiedliwe, że Poznaniowi już powiedzieli >.<

      daj spokój! nie mogę się doczekać tak samo jak Ty, mam nadzieję że pozytywnie nas zaskoczą!

      Usuń
    7. My też się doczekamy, jestem tego pewna. ^^

      Usuń
  14. Tak, szablon zrobiłam sama. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie ma jak kulturalny weekend, sama przed chwilą wróciłam z koncertu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wbrew pozorom to wcale nie jest takie trudne. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja akurat trochę się grafiką interesuję, więc dlatego jest mi łatwiej.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie mogę już patrzeć na Toma, bo codziennie na Tumblrze widzę jego 835624693862386 zdjęć i wychodzi mi uszami :(
    Ale ten pierwszy filmik na YT jest nieziemski XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Twoją niechęć... Sama pewnie miałabym tak samo, ale nie bywam na Tumblrze. :)
      Zdecydowanie. Koleś coś w sobie ma. ;)

      Usuń
    2. Wiesz... Jak widzę 542423562656 zdjęć dziennie nawet kogoś, kogo uwielbiam, to mi się to trochę przejada. Żeby nie było, że mam tak tylko z tym osobnikiem. Ale naprawdę nie rozumiem, jak można reblogować tyle zdjęć/gifów dziennie ^^

      Usuń
    3. Też tego nie rozumiem. To tak, jakby cały dzień siedzieć w tych obrazkach...

      Usuń
  19. Ja głównie w Photoshopie siedzę. Kiedyś wolałam Gimpa, ale zmieniłam zdanie, jak poszłam do technikum informatycznego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. U mnie podobnie, bo słuchałąm głównie w mpk :c

    OdpowiedzUsuń
  21. Dokładnie. Teraz już zostaje mi słuchanie ER w sieci. To oznacza zaktualizowanie listy odtwarzania na telefonie..

    OdpowiedzUsuń
  22. Och, to faktycznie szkoda, bo nawet nie masz jak popróbować. ;c

    OdpowiedzUsuń
  23. Niestety :( Łeh, jak dostanę Poduszkowca 2.0 to będę słuchać ciągle..

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja też, dopóki nie ma na nich ogromnej ilości fajnych piosenek!

    OdpowiedzUsuń
  25. To naprawdę dziwne, że nie chce Ci tego pobrać. o.O Może jakaś wtyczka albo zapora Ci blokują?

    OdpowiedzUsuń
  26. No cóż :D Ja pamietam w podstawówce jak się jaralam top kids xD

    OdpowiedzUsuń
  27. Nawet miałam! 7 część :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja pewnie schowałam gdzies. :D

    OdpowiedzUsuń
  29. No cóż. Więc mówi się trudno i żyje się dalej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. I dobrze! To najważniejsze. :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja na półce mam tylko te reprezentatywne xD

    OdpowiedzUsuń
  32. No ja mam tylko happysad (wszystkie ;d), Lorein, Uniqplan, The Neighbourhood, Sound City, Voo Voo (wygrałam i jest xD). :D

    OdpowiedzUsuń
  33. No ja poza happysadem też mam pojedyncze, ale cóż :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Po co sława! Płyty wystarczą! :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Płyty i bogactwo. Bo za coś na koncerty chodzić trzeba :D

    OdpowiedzUsuń
  36. No właśnie! i będzie idealnie!

    OdpowiedzUsuń
  37. Ciesz się, że nie masz tylu facetów, co ja. Bo właśnie mam kaca po wczorajszym rozstaniu, jak stąd do wieczności. Opuściłam wykłady i zdecydowanie nie staję się lepszą studentką. :/ może jakaś kawa? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem chciałabym wiedzieć, jak to jest mieć problemy z facetami, bo zazwyczaj mam problemy bez facetów...
      Umawianie na kawę jakoś źle mi się kojarzy. :P

      Usuń