wtorek, 2 grudnia 2014

To dzięki Tobie jeszcze jakoś trzymam się

Dwadzieścia dwa lata minęły jak jeden dzień... Tak, dzisiaj obchodzę dwudzieste drugie urodziny. Z tej okazji chciałabym podziękować kilku osobom.



Starym przyjaciołom.
Koleżankom z podstawówki, którym bardzo chciałam się przypodobać, a im bardziej się starałam, tym bardziej mnie odrzucały. Nie da się z nikim zaprzyjaźnić na siłę.
Marcie, którą uważałam za przyjaciółkę i dzieliłam się sekretami. Szkoda, że dziś mijamy się bez słowa.

Koleżankom z gimnazjum.
Lence, która tak skutecznie wpoiła we mnie przekonanie, że jesteśmy lepsze od innych, że przez długi czas naprawdę w to wierzyłam. Wciągnęła mnie też w świat mangi i anime, do dziś pamiętam, jak siedziałyśmy razem na forum o Naruto i oglądałyśmy Bleacha. Przede wszystkim zawdzięczam jej jednak to, że tu jestem. To ona zainspirowała mnie do założenia mojego pierwszego bloga.
Mariolce, która była moją dobrą duszą. Chyba tylko dzięki niej nie odpuściłam sobie nauki. 
Siedzenie między nimi dwiema na angielskim było ciekawym doświadczeniem.

Ludziom z pracy.
Dzięki nim nabrałam pewności siebie, przekonałam się, że potrafię być w czymś dobra i że podejmowanie decyzji nie boli. Zwłaszcza właściwych.
Marcinowi, który pewnie nawet nie wie, że był dla mnie kimś ważnym. Ciekawe, czy nasze drogi jeszcze kiedyś się skrzyżują. 

Ludziom ze studiów.
Adzie, dzięki która robiła najlepsze notatki, z którą mogłam śpiewać Ile jestem ci winien / Ile policzyłaś mi za swą przyjaźń... w przerwie między wykładami, z którą chodziłam do maca po zajęciach zjeść i pogadać. Dzięki której to nie był stracony czas.

Rodzinie.
Rodzicom, że cały czas mnie wspierają na swój sposób, i że jeszcze nie wyrzucili mnie z domu. 
Siostrze, że wciąż jestem dla niej jej małą siostrzyczką. 
Babci, która mimo choroby wciąż mnie rozpieszcza.
Ciociom, wujkom, kuzynom, chrzestnym.

Obecnym przyjaciołom i tym, którzy po prostu są obok.
Adze, Magdzie, Asi, Kaśce, Martynie. Przepraszam, że upchnęłam was w jednej linijce, ale wam przecież nie muszę tłumaczyć, że bez was nie dałabym sobie rady.
Bartkowi, Łukaszowi, Wojtkowi. 
Jak to jest, że ze mną wytrzymujecie?

Tym, którzy byli, ale z jakiegoś powodu zniknęli. 
Bo nasze drogi się rozeszły, bo urwał się kontakt, bo byli dupkami. Bo odeszli.

Tym, którzy inspirują.
Luxom, którzy traktują fanów jak rodzinę. Happysadom i Strachom, na których koncertach byłam już tyle razy, że chyba się uzależniłam. Indiosom, którzy zarażają pozytywną energią. Pięć Dwa, Eldo, Zeusowi.
Linkinom, na których muzyce się wychowałam. Muse, Placebo i Marsom.
I wielu innym w zależności od nastroju.

I na koniec oczywiście Wam, Czytelnikom.
Kiedy zakładałam pierwszego bloga, nie pomyślałbym nawet, że dzięki niemu poznam tylu świetnych ludzi. Dziękuję za to, że jesteście, czytacie, radzicie, wspieracie i pocieszacie. Że mogę dzielić się z Wami swoimi przeżyciami, a Wy wpuszczacie mnie do Waszego świata.

Dziękuję. :)


14 komentarzy:

  1. kochana nasza zdrowia i szczęścia !urody CI nie życzę bo masz już :D

    OdpowiedzUsuń
  2. lepszymi czynisz rzeczy złe tak bardzo...

    chyba szczęściem można nazwać to, że trafia się czasem w życiu na wspaniałe osoby :) zdrówka życzę przede wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Więc ja życzę Ci z okazji Twoich urodzin byś miała przy sobie wszystkie te osoby, którym dziękujesz przez kolejne 100 lat swojego życia! :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego najlepszego. Dużo buziaków ode mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego dobrego, kochana! :) żebyś miała wszystko, co sobie tylko wymarzysz :* I żebyś była szczęśliwa, bo to najważniejsze w tym wszystkim

    naczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkiego najlepszego! :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Spełniaj marzenia i bądź szczęśliwa! =*

    OdpowiedzUsuń
  8. Spełnienia marzeń, Kochana i wielu dobrych ludzi na swojej drodze Ci życzę, którym za rok będziesz mogła podziękować! :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń 100 lat :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Niektórzy nie zasługują na przyjaźń... Zwłaszcza na naszą przyjaźń. Lepiej nie mieć wcale przyjaciół niż TAKICH przyjaciół. Fałszywa przyjaźń w końcu kiedyś zawsze zdradza. Lepiej żeby to nie było w bardzo ważnej sprawie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystkiego najlepszego- wnioskuję, że masz urodziny :).
    Dzięki temu, że założyłaś bloga mogła i ja Ciebie poznać z czego bardzo się cieszę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chociaż zawsze życzę ludziom jak najlepiej, takie "werbalne" składanie życzeń nigdy nie było moją mocną stroną, więc i pewnie tutaj się nie popiszę... ale mimo wszystko, z lekkim opóźnieniem życzę Ci kolejnych dwudziestu dwóch lat, a po nich jeszcze raz dwudziestu dwóch i jeszcze raz wypełnionych właśnie wypełnionych niesamowitymi, życiowymi przygodami, koncertami, momentami szczęścia... no i niesamowitymi ludźmi, oczywiście, by życie było dla Ciebie jeszcze bardziej niezapomniane ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystkiego najlepszego Emi :) a ludziom zawdzięczamy naprawdę wiele ;)

    OdpowiedzUsuń