piątek, 18 lipca 2014

We're like a time bomb



Nie wiem jak wy, ale ja staram się korzystać z pięknej pogody kiedy akurat nie siedzę w pracy.  Ostatnio więcej przyjemności sprawiają mi spacery z psem, wypady na plażę czy nawet czytanie książki przed domem, niż siedzenie przed komputerem. Czas jednak nadrobić zaległości.

Jeśli chodzi o sytuację z poprzedniego postu, to rozwinęła się następująco: on napisał Może się spotkamy, kiedy wrócę do domu?, ja odpisałam Może. Wrócił dwa tygodnie temu i nie spotkaliśmy się jeszcze.

Nie mam jednak za bardzo czasu o nim myśleć, bo w głowie siedzi mi ktoś inny. Ktoś, kogo uśmiech mnie rozbraja... ale przecież nie mogę się z nim umówić, bo to by było zbyt banalne. Najpierw narzekam, że to on bawi się w podchody, a później okazuje się, że sama nie jestem nic lepsza. W takim tempie umówimy się chyba w przyszłym życiu. 

W pracy bawię się we włamywacza, bo to zatrzasnę klucz w pomieszczeniu albo zamknę kluczyk we własnej szafce... Choć zdarzają się też dni, kiedy nie robię nic głupiego i nawet bawię się całkiem nieźle. 

Nagrodę za tekst miesiąca otrzymuje ode mnie kolega z pracy, który na pytanie: Długo na mnie czekałeś? odpowiedział: Całe życie. Aż chce się pracować. ;)


126 komentarzy:

  1. Ja też korzystam z pogody, codziennie wybieram się na rower.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I słusznie. Cieszmy się latem, póki trwa! :)

      Usuń
    2. Dokładnie ;) Co nowego?

      Usuń
    3. To, co piszę. Czytam, plażuję i zastanawiam się, co dalej.

      Usuń
    4. Kochaj, szalej, nie pytaj co dalej ;) Jednen z cytatów ;)

      Usuń
    5. Nie wiem, czy życie jest aż tak proste.

      Usuń
    6. Szkoda. Ale mimo wszystko nie zamierzam ciągle narzekać. :)

      Usuń
    7. I dobrze, bo od nastawienia sporo w życiu zależy.

      Usuń
    8. Więc myślmy pozytywnie. :)

      Usuń
    9. Pewnie. P.S. Nie wyjeżdżam.

      Usuń
  2. Właśnie wróciłam z czytania ksiązki przed domem, ale okazało się to fatalnym pomysłem niestety. xd
    A faceci... czy z nimi nigdy nie ma łatwo?^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu to był taki zły pomysł? :D
      Chyba nie. ;)

      Usuń
    2. Bo mam nowy krem, którego nie można za długo na słońce wystawiać i zrobiłam się Indianką.^^

      Usuń
    3. A co tam, wakacje są. :D

      Usuń
    4. Niby ta, ale jest też Ktoś... ^^

      Usuń
    5. Jeśli to ten Ktoś, to nie będzie mu to przeszkadzało. :P

      Usuń
    6. Najwyżej by się pośmiał, ale cieszę się, że coś z mojej twarzy sobie poszło zanim przyjechał. ;p

      Usuń
    7. Też się ucieszyłam. ;)

      Usuń
    8. Następnym razem uważaj na słońce. :)

      Usuń
    9. Ale to było 20 minut!;D

      Usuń
  3. Z facetami wszystko z czasem się ułoży :D To w pracy masz wesoło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie tak. :)
      Czasem jest wesoło, a czasem nie... Jak wszędzie.

      Usuń
    2. Coś nie pewnie o tym mówisz i chyba jest jakieś, ale :P

      Usuń
    3. Zawsze jest jakieś "ale". :)

      Usuń
    4. Dzielna kobita z ciebie :D

      Usuń
    5. Musimy sobie radzić. :)

      Usuń
    6. Oczywiście, że tak innego wyjścia nie ma :D

      Usuń
    7. A co tam u Ciebie poza tym, wyjezdzasz gdzieś na wakacje?

      Usuń
  4. No proszę... pierwszy, drugi i jeszcze trzeci (kolega)... wcale nie tak nudno w tej pracy. I pewnie duszno, bo znów nadeszły upały :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nudno na pewno nie jest. :)
      Akurat zamontowali nam nową klimę, więc nie jest tak źle. ;)

      Usuń
  5. Kolega potrafi oczarować, widzę :D
    Umów się! Że co zbyt banalne? Rysujesz strzałki w parku i niech się pomęczy z podchodami :D Taki rewanż :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potrafi, ale rzadko to robi. Mimo wszystko jest typem człowieka, który wytwarza wokół siebie aurę spokoju. Nie da się go nie lubić.
      Już to widzę. :P

      Usuń
  6. Wyszłam dziś po dwudziestej na balkon, z książeczką, bo tak fajnie się robiło ciemno powoli. Pogryzło mnie tak, że żal >.<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie jakoś ostatnio nie gryzą komary. To aż podejrzane...

      Usuń
    2. Ale to dobrze, masz pewnie niesmaczną krew :P

      Usuń
    3. Jeszcze zeszłego lata komary na mnie leciały. :P

      Usuń
    4. Musiałaś się im przestać podobać :P

      Usuń
    5. Ale chyba wszystko już wraca do normy, bo zaczyna mnie swędzieć. :P

      Usuń
    6. A widzisz, chociaż czujesz :P po mnie mucha może łazić a ja gilania nie czuję i ugryzień od komarów też nie czuje, tylko po prostu widzę bąble, dziwne! :D

      Usuń
    7. A ja bym wolała nie czuć. To żadna przyjemność, taka swędziawka. :P

      Usuń
    8. No wiadomo, więc się cieszę, że nie czuję, jakaś odskocznia od widoku że nogi całe w bąblach :P

      Usuń
    9. chciałam powiedzieć, iż zmieniłam adres i od tej pory urzędują na pierwiasteknielad.blogspot.com jakby się ktoś przestraszył, że zrozum się nie otwiera :D sorka za zamieszanie :*

      Usuń
  7. Rety Ty to sie masz z tymi facetami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej sama ze sobą i swoim niezdecydowaniem.

      Usuń
  8. Czasami warto skończyć zabawę w podchody i się umówić chociązby na kawę. Może znajomość się rozwinie? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Aż tak to nie. :)

      Usuń
    2. A jak? Tylko podchody? :)

      Usuń
    3. Tylko podchody. ^^

      Usuń
    4. Ciuciubabka też jest fajna :P

      Usuń
    5. Ja się bawię z moim chłopakiem w chowanego. Dobry jest skubaniec, bo jeszcze go nie znalazłam. :P

      Usuń
    6. Ale trochę mnie już denerwuje ta zabawa. :(

      Usuń
    7. Powiedz mu, że chcesz się pobawić w coś innego, np. związek?

      Usuń
    8. Trzeba mieć komu powiedzieć.

      Usuń
  10. No to może na tego kolegę warto zwrócić uwagę a nie czekać "całe życie" na tych pozostałych? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pożyjemy, zobaczymy.

      Usuń
    2. Nie ma na co czekać :P Trzeba działać :P

      Usuń
    3. A jak nie wyjdzie?

      Usuń
    4. To chociaż nie będziesz żałować, że nie spróbowałaś :P

      Usuń
    5. Mam wrażenie, że będę żałować, cokolwiek z tym zrobię.

      Usuń
    6. Skoro nie wiesz co zrobić to może faktycznie lepiej oddać sprawę w ręce losu ;)

      Usuń
    7. Skoro naprawdę nie wiesz co robić to może faktycznie poczekać na rozwój wypadków ;)

      Usuń
  11. Dlaczego bawisz się zatem w podchody? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam już kiedyś w podobnej sytuacji i nie wyszło z tego nic dobrego. Więc póki co zostaję przy podchodach...

      Usuń
  12. taki kolega z pracy to urocze umilenie robocizny :D co do zamykania różnych rzeczy ja ostatnio się zamknęłam np w wc i nie mogłam wyjśc z niego przez poł godziny w robocie xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki temu jakoś czas leci. :) O, ja w kiblu się jeszcze nigdy nie zatrzasnęłam. Pewnie niebawem to nastąpi... :P

      Usuń
    2. to daj znać jak się już zatrzaśniesz bo jestem ciekawa wrażeń z Twej perspektywy:D:D

      Usuń
    3. Myślę, że z moimi zdolnościami włamywacza jakoś sobie poradzę. :P

      Usuń
    4. hajże kopniesz drzwi i będzie po sprawie :D

      Usuń
    5. Dobrze, że przynajmniej do kibla mamy normalne drzwi. Kopiąc w inne mogłabym sobie nogę złamać. :P

      Usuń
    6. haha i dobrze nawet po pijaku Emi nie kop w sejfa :D

      Usuń
    7. Na trzeźwo też potrafię wpaść na sejf, tudzież skrzynki bankomatowe i inne przeszkody. :P

      Usuń
    8. chętnie przejrzę ukryte kamery u Was xd :D

      Usuń
  13. czyli ktoś nowy zawrócił w głowie :)
    a ja czekam na każdy weekend by iść na basen :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie nowy, po prostu co jakiś czas o sobie przypomina. :)
      Uwielbiam pływać. :)

      Usuń
    2. aha to taka sytuacja :)
      W taki upał to tylko do wody :P

      Usuń
    3. Najlepsze jest morze albo jezioro, ale basen też okej. :)

      Usuń
    4. Niby tak choć ja lubię widzieć dno :P

      Usuń
    5. Dla mnie to bez różnicy. :)

      Usuń
    6. Ja póki nie wiem co jest na dnie to pływam i nie stanę :p, a to bywa czasem męczące. Choć na wakacjach zagranica zawsze potrzebuję mieć blisko morze :P

      Usuń
    7. Ja się wychowałam nad morzem, więc wody się nie boję. :P

      Usuń
    8. Wychowanie nad morzę nic nie określa. Moja mama wychowała się nad morzem i boi się morza. Może przez to, że 2 razy się topiła w dzieciństwie.

      A ja nie boje się morza bardziej brzydzę się co może być na dnie :P

      Usuń
  14. Po co się martwić facetami, trzeba korzystać z ładnej pogody!
    A tego kolegę, to można wypożyczyć? Tak na jeden dzień, albo chociaż na chwilkę, na poprawę humoru.
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A najlepiej korzystać z ładnej pogody i facetów. :P
      Gdyby można go było wypożyczyć, sama bym to zrobiła. :) Ale wpadnij kiedyś do mnie do pracy wieczorem, to go poznasz. Facet po prostu emanuje spokojem, nie da się go nie lubić.

      Usuń
    2. Przyleciałabym w te pędy, bo i Ciebie chciałabym poznać! Gdybym tylko miała jakieś pojęcie, gdzie konkretnie mam skierować swoje kroki! :D
      Z ładnej pogody korzystam, a i owszem, z facetów nie, uznałam, że na razie nie będę się nimi przejmować, bo to takie chodzące kłopoty. ^u^

      Usuń
    3. Gdynia! W sumie sezon wakacyjny w pełni, więc kierunek - morze jak najbardziej wskazany. ;)
      Akurat te kłopoty czasami przynoszą jakiś pożytek (na przykład jedzenie), więc nie jest źle. :P

      Usuń
  15. generalnie to się w tej pracy nie nudzisz:D

    OdpowiedzUsuń
  16. Aż się łezka w oku kręci, gdy czytam o ładnej pogodzie - od 2 dni pada, jest smutno. :<
    Kolega z pracy taki milutki. Aż dziwne, ze to nie on Ci siedzi w głowie. (a może on? ;D)
    PS. Niedługo będziemy "sąsiadkami", wybywam na studia do Gdańska. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A u mnie upały od dwóch - trzech tygodni. Oby tak dalej. ;)
      Nie, to nie on, chociaż go lubię. :)
      O, to fajnie. Trójmiasto jest super. :D

      Usuń
    2. Mam nadzieję, że mi też się spodoba! :D

      Usuń
  17. Ostatnio aż sama jestem zaskoczona, ale też więcej czasu spędzam na powietrzu niż w mieszkaniu. Ale taka ładna pogoda niech będzie jeszcze długo, bo jeszcze nie zdążyłam się nią nacieszyć ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w wolne dni wynurzam się z domu dopiero po południu, bo wcześniej nie da się wytrzymać na zewnątrz. Ale generalnie nie mam nic przeciwko takiej ładnej pogodzie. ;)

      Usuń
    2. Ja kocham taką ładną pogodę. Dzisiaj było u mnie deszczowo i zimno i już mi się nawet z łóżka nie chciało rano wstawać.

      Usuń
  18. Zdążyłam zapomnieć, że mieszkasz w Trójmieście... "Wypady na plażę" </3 Też chcę!
    Co do tekstu kolegi z pracy to ja bym już się zaczęła zastanawiać, czy on sobie tylko żartował, czy aby nie mówił tego na poważnie ;) A "Time Bomb" to jedyna piosenka ATL, która mi się podoba. Ale ogólnie ten zespół mnie denerwuje ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wsiadaj do pociągu i przyjeżdżaj. ;)
      Nie, nie mówił poważnie. :)
      Ja lubię jeszcze Weightless i I feel like dancin'. Inne jakoś nie przypadły mi do gustu.

      Usuń
    2. Nie mam za co, szukam pracy :(
      To chyba dobrze, ale podobno w każdym żarcie jest jakieś ziarnko prawdy.
      Ja kiedyś troche słuchałam ATL, ale skutecznie mi ich obrzydziły znajome z Twittera, które się podniecają chłopakami na każdym kroku i zrobiłam się małą hejterką tego zespołu... Ale bardziej chodzi mi o samych członków zespołu niż muzykę ;DD

      Usuń
  19. Wiedziałam, że skądś znam ten zespół. Z tego duetu dokładnie: https://www.youtube.com/watch?v=2gPyMAPolUo , a babeczkę znam z serialu One Tree Hill, który gorąco polecam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duet bardzo fajny, ale na serial nie dam się naciągnąć, mam już wystarczająco dużo do obejrzenia. :)

      Usuń
  20. Wróciłam z wakacji i teraz mam zamiar odpocząć po odpoczynku, czytając sobie smakowite książki, leżąc na słoneczku :)

    naczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  21. All Time Low znam, mało ale znam. Kolega kiedyś mi podrzucił ich piosenki, ale niespecjalnie mi się spodobały xP Niestety taka ładna pogoda to nie dla mnie. a nawet w sumie nie mogę przebywać na słońcu :( także życzę jak najlepiej spędzonych wakacji :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Grunt to praca w świetnym towarzystwie :)
    Mnie to słońce nie służy, chętnie Ci je oddam ;)

    OdpowiedzUsuń