niedziela, 15 lutego 2015

Haters just need a hug

Dziękuję za wszystkie miłe słowa pod poprzednim postem. Pomogły. :) Złe przeczucia zaczynają mnie po trochu opuszczać. Dzisiejszy wypad na zakupy również miał znaczenie. Nabyłam taki oto t-shirt: 

oraz dżinsową kurtkę, bransoletkę i ten cudownie pachnący żel pod prysznic. Ale przecież nie o same ciuchy i kosmetyki chodzi, tylko o to, że miło spędziłam czas z mamą i siostrą, choć oczywiście bez drobnych sprzeczek się nie obyło. 

Poza tym ostatnio zapomniałam się pochwalić, że zostałam pełnoprawnym keszerem. We wtorek, wreszcie, udało nam się z przyjaciółkami zdobyć pierwszą w naszej karierze skrzyneczkę. Jeśli lubicie spędzać czas na świeżym powietrzu, poznawać nowe miejsca i ludzi, zajrzyjcie tutaj. A my jutro idziemy szukać kolejnych keszy

I wreszcie skończyłam czytać Naruto. Kto by pomyślał, że ta historia skończy się tak szybko? Kiedy ją zaczynałam, byłam przekonana, że potrwa jeszcze kilkanaście, a może i kilkadziesiąt lat. Dziwne uczucie wiedzieć, że już nie będzie więcej przygód wkurzającego blondyna... Czyżby Kishimoto chciał powiedzieć, że czas dorosnąć


103 komentarze:

  1. A jak zobaczyłam tę koszulkę, to myślałam, że sama ją zrobiłaś :) Taka unikalna jest, że ciężko jest uznać ją za wersję produkcyjną :) Ajajaj... uwielbiam te żele pod prysznic! Genialne są :) Cieszę się, że u Ciebie teraz tak pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się zdziwiłam, że w sieciówce taką fajną koszulkę wyhaczyłam. Właściwie w całym sklepie tylko ona tylko ona mi się podobała...
      Te żele są świetne, wiem. Jak tylko powąchałam, nie mogłam się oprzeć. :D

      Usuń
    2. A w jakim sklepie ją kupiłaś? Bo na metce nie widać dokładnie :(
      Ja lubię wersję limonkową ;D

      Usuń
    3. W Reserved. :)
      Wszystkie są super. Czekoladowy z pomarańczą pachnie jak delicje. Mniam. :D

      Usuń
    4. Czekolada po pracy już mi się nie podoba ;P

      Usuń
    5. Ja pracowałam z pieniędzmi i po pracy dalej mi się podobały. :p

      Usuń
    6. Haha xD Bo pieniądze to zupełnie co innego ;D

      Usuń
    7. Bez czekolady da się żyć, a bez pieniędzy nie kupi się czekolady.

      Usuń
    8. Pieniądze szczęścia nie dają, ale można za nie kupić czekoladę, a to już tabliczka szczęścia. :P

      Usuń
    9. W każdym razie się przydają. ;)

      Usuń
    10. Tylko skąd je brać? ;)

      Usuń
    11. Eee... z bankomatu? ;D

      Usuń
    12. Mam chyba dość bankomatów, wpłatomatów, opłatomatów i recyklerów.

      Usuń
    13. Co to recekler? O.o

      Usuń
  2. Świetna koszulka! Sama z chęcią bym taką zdobyła, zdradź, gdzie ją zdobyłaś! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bym chciała koszulkę z "haters gonna hate" ale nigdzie tego nie spotkałam :( ejj ja mam fajny płyn, tylko że nie pamiętam jaka firma... kurde, ale tak pięknie pachnie że aż się chce człowiekowi w nim kąpać XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet w internetach? Nie wierzę :D
      Zawsze możesz sprawdzić na butelce, co nie? Ja rzadko biorę kąpiel, zazwyczaj tylko prysznic.

      Usuń
    2. No właśnie!!
      Tak, ale w momencie pisania nie chciało mi się ruszyć tyłka XD hahahahahahahah ahttp://darkbeauty.pinger.pl/m/19311927 w sumie to samo co Ty, tylko ja bath foam :> Serio? ja uwielbiam kąpiele *.*

      Usuń
    3. Serio, nie wierzę.
      Ja też lubię, ale do tego muszę mieć spokój, a nie, że co chwilę ktoś coś chce z łazienki, albo ogólnie wkurza się, że za długo siedzę. Albo jak nalewam wody, to że za dużo jej marnuję... Więc dla świętego spokoju już wolę wziąć prysznic. :P

      Usuń
    4. ;p
      ja zawsze się pytam, czy łaskawie się ktoś rusza, czy nie, bo ja się idę kąpać i spieszyć się nie będę:P więc albo idą albo nie, a jeśli nie, to sobie czekają ;p

      Usuń
    5. Niby to proste, ale u mnie to nie przejdzie. Zawsze ktoś nagle zmieni zdanie. :P

      Usuń
    6. Cóż, jego strata :P

      Usuń
    7. Może i tak... Ale ja tak nie potrafię się zamknąć i mieć wszystkich gdzieś. :P

      Usuń
    8. Ale to dobre czasem :P takie odizolowanie się xd

      Usuń
  4. Do najbliżej skrzyneczki mam 70km :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Też tak sądzę. :)

      Usuń
    2. Ogólnie to bardzo lubię zakupy :)

      Usuń
    3. U mnie to zależy. Ale od czasu do czasu fajnie się przejść po sklepach.

      Usuń
    4. Pewnie :) To zależy czy się coś potrzebuje i czego :)

      Usuń
    5. Mi przydałyby się teraz plecak i kalosze.

      Usuń
    6. Upatrzyłaś coś fajnego już?
      Kaloszy nie noszę, a plecak zamieniłam na torebkę więc ... Ja poszukałam ostatnio fajne buty i parę innych rzeczy.

      Usuń
  6. haha założę taki pod marynarę do roboty xd

    OdpowiedzUsuń
  7. O kurcze ;p Fajny jest ten pomysł z szukaniem skarbów ;p Słyszałam o tym kiedyś, ale mi by się jednak nie chciało w to bawić ;p Ale wiadomo - dla każdego coś innego ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samemu żadna frajda, ale w towarzystwie to super zabawa. No ale wiadomo, nie każdy musi się w to bawić. ;)

      Usuń
    2. W sumie tak, gdyby mnie ktoś zapytał czy z nim poszukam skarbów, np. Ciacho to... czemu nie :D

      Usuń
    3. Gdyby to jeszcze skarby były. :P

      Usuń
    4. Satysfakcję. :D A poza tym raczej śmieci.

      Usuń
    5. Liczyłam na jakąś bardziej konkretną odpowiedź :)

      Usuń
    6. Okej, więc znalazłyśmy między innymi: połamaną szczoteczkę do zębów, masę wizytówek, kupony do maca, smycze, przypinkę...

      Usuń
    7. Czyli naprawdę śmieci ;p Kupony z Mc Donalda były chociaż aktualne? :D

      Usuń
  8. Fajna koszulka. Niby taka prosta, ale jednocześnie z przekazem :)


    Beatapisze.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny T-shirt :)

    OdpowiedzUsuń
  10. taaak, te żele original source tak ładnie pachną :3
    fajnie, już widziałam parę razy na blogach ten temat z poszukiwaniem skarbów, bardzo mi się to podoba.. i życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też sądzę, że jest świetny. Dzięki. :)

      Usuń
  11. czas spędzony z rodziną bezcenny :) fajna bluzeczka ;D
    Naruto nie oglądałam ani nie czytałam jakoś nie mogę się przekonać do tej serii ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym nie zaczęła w gimnazjum, później chyba nie wzięłabym się wcale za Naruciaka, więc Ci się nie dziwię. :)

      Usuń
    2. z tasiemców to chyba tylko Bleach'a i Inuyashę oglądałam :)

      Usuń
  12. U mnie też powoli idzie ku lepszemu, witam w klubie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo wiosna idzie. ;)

      Usuń
    2. Jak mogłam tego nie skojarzyć? :D

      Usuń
    3. Nie wiem, ja już wiosnę czuję od dawna. :)

      Usuń
    4. Ja prawie nie wychodzę na zewnątrz, dni mi się mieszają... wariuję :P

      Usuń
  13. Genialny napis na koszulce. To dobrze ze już lepiej i ma być jeszcze lepiej

    OdpowiedzUsuń
  14. Miło spędzony czas i dobre zakupy, drobne przyjemności- po prostu te zawsze działają pozytywnie na człowieka:) Czasem trzeba sobie na nie pozwolić, o ile nawet nie częściej, niż to oklepane "czasem":)
    E tam...Koniec Naruto nie oznacza, że nie ma jeszcze tylu mang do przeczytania, tylu anime do obejrzenia! :D Swoją drogą, akurat Naruto jakoś nigdy specjalnie mnie nie pociągało. Ale chyba się odpowiednio w to nigdy nie wgryzłam:) Już prędzej z podobnych rzeczy ( chyba można tak powiedzieć) sięgałam po Bleach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo. Trochę przyjemności w życiu jest potrzebne. :)
      Tu nie chodzi o samego Naruciaka, bo ostatnie kilkaset rozdziałów już mi się się tak nie podobało, ale o koniec pewnej epoki. :) Wiem, że jest jeszcze mnóstwo innych dobrych mang, po prostu... to dziwne uczucie, że to już koniec.

      Usuń
    2. Otóż to:) Zwłaszcza tych najprostszych nie można sobie odmawiać:)
      No tak, rozumiem. Bo jednak było tego sporo więc...owszem, to może być jak koniec epoki dla kogoś kto w tym siedział, a nawet i po prostu, był obok, o:D

      Usuń
    3. Oby tylko One Piece tak szybko się nie skończył. :)

      Usuń
    4. Ja nie wierzę, że to anime kiedykolwiek się skończy, dlatego boję się za nie zabrać, jak mam być szczera :D Bo spędzę przy tym potem pół życia:)

      Usuń
    5. Ja po prostu mam nadzieję, że dożyję jego końca, ale że to nie stanie się zbyt szybko. Zaczęłam czytać OP prawie cztery lata temu i od tamtego czasu jestem fanką. :)

      Usuń
    6. Uważaj, bo jeszcze się przez Ciebie skuszę :D

      Usuń
  15. fajna koszulka ;-) i zakupy udane :) poprawiły humor?

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja kurczę nie mam siostry, z którą mogłabym się sprzeczać :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko ma swoje dobre i złe strony, więc głowa do góry. :)

      Usuń
  17. Nie mogę kliknąć na ten link, ucieka mi spod myszki. Kto to keszer?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W skrócie chodzi o to, że ludzie chowają w różnych miejscach (historycznych, ciekawych, ładnych itd.) tzw. "skrzynki" i umieszczają na stronie wskazówki, jak je znaleźć (koordynaty, zagadki, zdjęcia). No i szukasz. :)

      Usuń
  18. Nigdy nie słyszałam o tej grze terenowej, a to rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  19. Prześliczna koszulka! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, jest świetna. :)

      Usuń
    2. :) Bardzo , więc niestety nie mogłabyś się nie zgodzić

      Usuń
    3. Przydałoby mi się jeszcze trochę nowych ciuchów na wiosnę, ale prawie nic mi się nie podoba.

      Usuń
    4. Ja muszę mieć nowe spodnie i torebkę. W tym tygodniu powinnam się tego dorobić :D

      Usuń
    5. A ja... Chyba nie mam konkretnych celów, ale do keszowania przydałyby mi się kalosze i plecak. :)

      Usuń
    6. A ja nie lubię ani plecaków ani kaloszy :)

      Usuń
    7. Ja też nie, ale zdecydowanie się przydadzą. ^^

      Usuń
    8. Chyba że tak :)

      Usuń
    9. Nie lubię mieć mokrych nóg, a przy keszowaniu pewnie nieraz trafimy na podmokły teren. :)

      Usuń
  20. Ło, zajebista koszulka <3 Też chcę taką *.*

    OdpowiedzUsuń
  21. śliczne koszulidło :D Leon se też taką ucapi:D

    OdpowiedzUsuń